Pierwszy w Polsce bigówko-perforator z falcerką online-Multigraf Touchline

12 maja 2017

Pierwszy w Polsce bigówko-perforator z falcerką online – Multigraf Touchline CP-375DUO & TCF-375 – został zainstalowany w drukarni db PRINT Polska w Grodzisku Mazowieckim. Nieco wcześniej urządzenie miało swoją premierę w naszym kraju i podczas targów Rema Days 2017 zdobyło srebrny medal The Prize for Innovations w kategorii „Wszechstronność i ekonomiczność”.

„W naszym parku maszynowym posiadaliśmy od lat falcerkę – mówi Izabela Jasińska-Klocek, dyrektor zarządzająca drukarnią db PRINT Polska – jednak nie radziła ona sobie z wyższymi gramaturami papieru i na przykład folią położoną dwustronnie na wydrukach. Tego rodzaju prac w zasadzie nie mogliśmy wykonywać we własnym zakresie. Korzystanie z introligatorni zewnętrznych bardzo rozciągało realizację danego zlecenia w czasie, dlatego jakiś czas temu podjęliśmy decyzję o zakupie urządzenia do bigowania i falcowania. Model, na który się ostatecznie zdecydowaliśmy – Touchline CP-375DUO & TCF-375– wykonuje dodatkowo perforację. To wszystko w jednym przebiegu”. Ponieważ tego rodzaju zleceń, o których wspomina Izabela Jasińska-Klocek w drukarni przybywało, nowy zakup pozwolił na ich realizację w znacznie krótszym czasie. „Wcześniej prace w nakładach około 1000 sztuk ( 2 złamy z folią dwustronną) w zakresie wspomnianych procesów realizowaliśmy w ciągu przynajmniej ok. 4 godzin  przez jedną osobę, teraz – po zakupie bigówko-perforatora Touchline – możemy wykonać nawet 4000 arkuszy w ciągu godziny.

Dla nas to bardzo duże przyspieszenie”. Ten aspekt okazał się niezmiernie ważny dla działalności tej prężnie rozwijającej się drukarni. db PRINT Polska – jako jedna z fili drukarni wywodzącej się z Francji (która posiada swoje przedstawicielstwa także w Belgii, Maroku i Stanach Zjednoczonych) –  powstała w 2005 roku. Dwa lata później rozpoczęła budowę zakładu produkcyjnego w Grodzisku Mazowieckim i inwestycje w pierwsze maszyny. Obecnie posiada trzy maszyny drukujące (dwie pełnoformatowe i jedną półformatową z systemem suszenia H-UV), zatrudnia około 50 osób i nieustannie inwestuje. „Inwestycje w park maszyn do drukowania są niezmiernie ważne, ale od lat gromadzimy również zaawansowane rozwiązania w naszej introligatorni – podkreśla dyrektor drukarni. – Obecnie bowiem klient oczekuje jak najszybszej realizacji zleceń. Około 80% naszych zleceniodawców to firmy, instytucje, agencje reklamowe, wydawnictwa z Europy Zachodniej. Z tego względu czas realizacji zleceń musi być bardzo skrócony, bo muszą one jeszcze dotrzeć do firm w poszczególnych krajach. Dlatego 24 do 48 godzin na realizację zlecenia staje się dla nas standardem. Niech przykładem będzie tu chociażby gazeta, którą drukujemy dla wydawnictwa we Francji dwa razy tygodniowo w nakładzie od 6 do 11 000 egzemplarzy (o objętości od 48 do 92 stron). Do godziny 18 pierwszego dnia otrzymujemy pliki, około 13 następnego dnia zlecenie wyjeżdża od nas i rano w kolejnym dniu jest we Francji. Sprawna realizacja zleceń jest dla nas priorytetem, stąd poszukiwania sprzętu, który jeszcze bardziej przyspieszyłby nasze działania w zakresie perforacji, bigowania i złamywania. Takim, skrojonym niemal do naszych oczekiwań, okazał się najnowszy bigówko-perforator z falcerką z oferty Duplo.

„To Rolls-Royce w ofercie firmy Multigraf w zakresie tego rodzaju rozwiązań. Po raz pierwszy mieliśmy przyjemność prezentować go podczas tegorocznych targów Rema Days, co zbiegło się z potrzebami firmy db PRINT Polska. Tym bardziej cieszy nas fakt, że to innowacyjne urządzenie znakomicie wpasowało się w potrzeby tej prężnie rozwijającej się drukarni. Zawsze bowiem staramy się oferować naszym Klientom rozwiązania dopasowane w jak największym zakresie do ich potrzeb. Tym razem dodatkowo mogliśmy zaproponować najbardziej zaawansowany technologicznie system nie tylko w naszej ofercie, ale również na rynku” – mówi Michał Moczulski z Duplo Polska.

W ostatnim czasie db PRINT Polska postawiła również na rozwój w zakresie pozyskiwania coraz większej liczby klientów w naszym kraju. Zadowolone firmy z Zachodniej Europy są jej najlepszą rekomendacją, ale – jak mówi Izabela Jasińska-Klocek – konkurencja na polskim rynku jest ogromna i presja czasu realizacji zleceń równie duża. „Z systemem Touchline jesteśmy zdecydowanie spokojniejsi. Wcześniej podzlecaliśmy prace zaprzyjaźnionym firmom, ale czas ich realizacji nie był od nas zależny, podobnie jak jakość. Teraz jesteśmy w jeszcze większym stopniu za wszystko sami odpowiedzialni, co odpowiada nam zdecydowanie bardziej”. Po skrupulatnych testach maszyny podczas targów Rema Days urządzenie niemal od razu rozpoczęło pracę w drukarni. „Jeszcze tego samego dnia, w którym miała miejsce instalacja wykonaliśmy na nim pierwsze zlecenie – mówi dyrektor drukarni. – Duplo zapewniło nam szkolenie i pomoc w pierwszych dniach działania maszyny, która – jak się okazało – w codziennej pracy jest prosta w obsłudze i bardzo intuicyjna”. Izabela Jasińska-Klocek zwraca też uwagę na precyzję tego rozwiązania. „Coraz więcej klientów nastawia się na produkcję produktów luksusowych. Tym, co je wyróżnia są m.in. wyższe gramatury papierów, uszlachetnienia. Teraz, po inwestycji w maszynę Touchline możemy realizować znacznie więcej tego rodzaju prac zapewniając im wysoką jakość, a takie są oczekiwania rynku”.

Urządzenie było wcześniej znane firmie DB Print Polska „Ze wcześniejszego modelu korzysta nasza filia we Francji, ale cieszy nas, że mogliśmy zdecydować się na jeszcze nowszy model tego rozwiązania. W ten sposób jesteśmy nie tylko bardziej konkurencyjni na rynku, ale również wewnątrz naszej grupy”. Jak przyznaje dyrektor drukarni: „Inwestując w to rozwiązanie nastawialiśmy się przede wszystkim na realizację przez tę maszynę niskich nakładów. Tymczasem ostatnio wykonaliśmy na niej z powodzeniem 50 tysięcy ulotek. Okazało się więc, że doskonale sobie radzi również z większymi nakładami i znacznie przyspiesza ich realizację”. Dodatkowo ten zintegrowany systemem bigująco-perforująco-falcujący  (łącząc trzy operacje w jednym procesie) pozwala na bigowanie bez pękania zadrukowanej powierzchni i w jednym przebiegu można w nim uzyskać bigi otwierające i zamykające, perforację całościową lub fragmentaryczną poprzeczną i wzdłużną oraz złamywanie.  „To otwiera duże możliwości w zakresie pozyskiwania kolejnych zleceń i oferowania tańszej ich realizacji. Wcześniej korzystaliśmy np. z wykrojnika, co generowało dodatkowe czynności, czas i koszty. Oznaczało to, że – zwłaszcza przy małych nakładach – byliśmy mniej konkurencyjni. Teraz zlecenia realizujemy i czasowo i kosztowo korzystniej, co – jak mamy nadzieję – przyciągnie w jeszcze większym stopniu do nas również klientów z Polski, których serdecznie zapraszamy do współpracy”.